Bartek Materka, Plakat, 2009 |
przed dziesięciu laty
prosiłaś mnie o wierszyk
a ja?
ciągle go piszę piszę piszę
ale jeszcze nie napisałem
tak długo przebywałem w świecie
ludzi dorosłych
(kiedy "oni" wreszcie dorosną?!)
że nie potrafię
pisać dla dzieci
ba! nie potrafię pisać dla pieska
dla kulawego kotka
"co szedł sobie drogą"
ani dla lalki
ani dla Pana Boga
to tylko zacny ksiądz Jan
Twardowski
mówi do biedroneczki
do Anioła Stróża
ale to jest wielki Czarnoksiężnik
A
moja boża krówka oszalała
i leży martwa
razem z czarnymi kropeczkami
na zielonym listku babki
nie poleci do nieba
po kromeczkę chleba
biada mi!
nie potrafię napisać wiersza
poświęconego pamięci
prosiaczka
który został zjedzony
na królewskim balu
na rzecz płaczących
niewidomych dzieci
i samotnych matek
a dzieci? straszne dzieci
co wy robicie?
dochodzą mnie słuchy
własnym uszom nie wierzę
że dzieci mordują dzieci
i Anioły Stróże
biada mi!
nie potrafię już pisać
wierszy dla dzieci
ba! nawet dla muchy
którą zabiłem złożoną
we czworo gazetą
nie potrafię napisać epitafium
bo zaraz wychodzi mi bokiem
tytuł (gazety)
polska trybuna wyborcza super
i wszystko staje się dorosłe
"znaczące" i kontrowersyjne
jak kaczy kuper
przykro mi Julio
a nawet się wstydzę
że tak czarno widzę
zgubiłem wiarę lecz
żywię nadzieję
że kiedy Ty dorośniesz
to ja zdziecinnieję
i wszystko będzie "fajnie"
cześć! Dziadku!
do widzenia! Julio