Agata Bogacka, Zostać tu (1), 2006, akryl na płótnie, 180 x 160 cm |
Jakimi kredkami namalujesz swą tęczę?
Jaki kolor nadasz swojemu niebu?
W którą stronę będzie biegła twoja
droga?
Z jakiego dachu będziesz patrzeć w
gwiazdy?
Który pożar ugasisz, który –
wziniecisz?
Przed kim otworzysz swoje pudełko na
sekrety?
Choć potrafięjeszcze stawiać pytania
coraz trudniej dawać mi odpowiedzi
wykraczające poza kilka bezpiecznych
banałów,
stale puchnącą listę spraw do
załatwienia,
agendę spotkania, opis szczegółowy
projektu.
Już wiem, że moja tęcza pójdzie
opłotkami,
a zamiast w gwiazdy, muszę patrzeć
pod nogi.
Zamiast pisać wiersze trzeba pisać
petycje,
zamiast śpiewać piosenki – zmusić
do zaśpiewania
i wsadzić go do pudła, a ujawnić
sekrety.
W potrzasku mieszkań wciąż dochodzi
do zdarzeń,
które nie są incydentem, przypadkową
sprzeczką.
Zbyt wiele znam dziewczyn, które miały
odwagę
zaufać, pokochać, odsłonić się,
a dostawały w zamian kubeł pomyj,
brak języka i miejsca, by o tym
powiedzieć.
Więc wydzwaniam, jadę, szperam w
internecie,
co mogę, by drążyć skałę
niemożności,
opokę porządku w skali tego
społeczeństwa.
Wieczorem myję ziemniaki i stawiam na
ogniu,
płaczę swoją pieśń nad garnkami.