Krzysztof M. Bednarski, Narodziny czerwonej gewiazdy |
Krew naszą długo leją katy,
wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
nadejdzie jednak dzień zapłaty,
sędziami wówczas będziem my!
Dalej więc dalej, dalej więc, wznieśmy śpiew.
Nasz sztandar płynie ponad trony,
niesie on zemsty grom, ludu gniew,
wolności zwiastując siew.
A kolor jego jest czerwony,
bo na nim robotnicza krew!
Choć stare łotry, nocy dzieci,
nawiązać chcą starganą nić,
co złe to w gruzy się rozleci,
co dobre, wiecznie będzie żyć!
Dalej więc...
Porządek stary już się wali,
żywotem naszym jego zgon.
Będziemy wspólnie pracowali
i wspólny będzie pracy plon!
Dalej więc...
Hej razem bracia do szeregu!
Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
Czyż jest na świecie taka broń?
Dalej więc...
Precz z tyranami, precz z zdziercami!
Niech ginie stary, podły świat!
My nowe życie stworzym sami
i nowy zaprowadzim ład.
Dalej więc..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz