niedziela, 5 września 2010

Andrzej Bieły - Słowo

Słowo
W dźwięcznym oddechów
Żarze –
Dźwięczno-płomienny ślad:

W Ducha się przepoczwarza
Wysłany z krtani świat.

W wydechach –
Niepojęte
Dusze urwanych słów:

Krzepną nam kontynenty
Pod podeszwami stóp.

Włada świata
Budową
Słów niezgłębiony śpiew.

I mówi z głębin słowo
Jak Gorejący Krzew.

Lecz ja do słownych
Rajów,
Widnych przez chmury strzęp,
Mam – sobą nie spalając –
Wiecznie wzbroniony wstęp.

Grudzień 1917, Diodowo
                                               tłumaczył: Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz