Stock zaś w najlepszym przypadku to 8.
Taksówek raczej nie używam,
albowiem w centrum siedzę.
Obrzeża już nie wierzą we mnie,
ale i ja już zupełnie w obrzeża nie wierzę.
Nawiązuję do wiersza sprzed dwunastu lat.
Wtedy byłem w rozpaczy, dzisiaj nawet rozpacz
mnie wykluczyła.Biorę leki
na tę chorobę:
jerzyki za oknem
i portulaka, która kwitnie
na parapecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz