Chochoł
Tańcuj, tańczy cała szopka,
a cyś to ty za parobka
Jasiek
(z reką podniesioną do czoła, jakby se chciał na ucho nasunąć czapki)
Kajisi mi sie zbyła copka, -
przeciem druzba, przeciem druzba
a druzbie to w capce słuzba.
Chochoł
(w takt się chyla a przygrywa)
Miałeś chamie złoty róg,
miałeś chamie czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur,
ostał ci się ino sznur.
(kogut pieje)
Jasiek
(jakby tknięty, przytomniejąc)
Jezu! Jezu! zapioł kur! - -
Hej, hej bracia, chyćcie koni!
chyćcie broni, chycie broni!!
Czeka was WAWELSKI DWÓR !!!
Chochoł
(w takt się chyla, a przygrywa)
Ostał ci sie jeno sznur
- - - - - - - - - - - - -
Miałeś chamie złoty róg.
Jasiek
(aże ochrypły od krzyku)
Chyćcie broni, chyćcie koni !!!!
(A za dziwnym dźwiękiem weselnej muzyki wodzą się liczne, przeliczne pary, w tan powolny, poważny, spokojny, pogodny, półcichy - że ledwo szumią spodnice sztywno krochmalone, szeleszczą długie wstęgi i stroiki ze świecidełek podzwaniają, - głucho tupocą buty ciężkie, - taniec ich tłumny, że zwartem kołem stół okrążają, ocierając się w ścisku, natłoczeni).
Jasiek
Nic nie słysom, nic nie słysom,
ino grnie, ino granie,
jakieś chyciło spanie...?!
(Dech mu zapiera Rozpacz, a przestrach i groza obejmują go martwotą; słania się, chyla ku ziemi, potrącony przez zbity krąg taneczników, który daremno chciał rozerwać; - a za głuchym dźwiękiem wodzą się sztywno pary taneczne we wieniec uroczysty, powolny, pogodny, - zwartem kołem, weselnem - )
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - (kogut pieje).
Jasiek
(nieprzytomny)
Pieje kur; ha pieje kur...
Chochoł
(nieustawną muzyką przemożny)
Miałeś chamie złoty róg...
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Teodor Axentowicz, Kołomyjka
Autor bloga zmożony walkami ze swoją magisterką, w ten sposób podsumowuje rok 2009 i pierwszą dekadę XXI wieku.
OdpowiedzUsuńzostał mu się ino sznur.
Życzę czytelnikom by drugiej dekady wieku niekończyli wieszczem od witraży.
A reprodukowany obrazek to Kołomyjka Axentowicza, młodopolaka od ładnych gietych kobiet i huculszczyzny.