wtorek, 7 sierpnia 2012

Konstanty Ildefons Gałczyński - Oda do radości [tłum. z F. Shillera]



O Radości, iskro bogów,
kwiecie elizejskich pól
święta, na twym świętym progu
Staje nasz natchniony chór.

Jasność twoja wszystko zaćmi,
złączy co rozdzielił los.
Wszyscy ludzie będą braćmi
tam, gdzie twój przemówi głos.

Kto przyjaciel, ten niech zaraz
stanie tutaj pośród nas,
i kto wielką miłość znalazł,
ten niech z nami dzieli czas.

Z nami ten, kto chocby jedną
duszę rozpłomienić mógł.
Ale kto miłości nie zna,
niech nie wchodzi tu na próg.

Patrz, patrz: wielkie słońce światem
biegnie sypiąc złote skry,
jak zwycięzca, jak bohater -
Biegnij, bracie, tak i ty.

Radość tryska z piersi ziemi,
Radość pije cały świat.
Dziś wchodzimy, wstępujemy
Na radości złoty ślad.

Ona w sercu, w zbożu, w śpiewie,
ona w splocie ludzkich rąk,
z niej najlichszy robak czerpie,
z niej - najwyższy niebios krąg.

Bracie, miłość niezmierzona
mieszka pod namiotem gwiazd,
całą ludzkość weź w ramiona
I ucałuj jeszcze raz.

Wstańcie ludzie, wstańcie wszędzie,
ja nowinę niosę wam:
na gwiaździstym firmamencie
miłość, miłość mieszka tam.

Janina Konarska, Tenis, 1932


3 komentarze:

  1. To nie jest tłumaczenie Gałczyńskiego - napisł on bowiem kwiecie elizejskich CÓR

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przeczytałam oniemiałam cudowne przesłanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałbym móc napisać taki wzniosły utwór. Wiersz ten i jego muzyczne odtworzenie nie przystaje do ludzkiej społeczności, towarzyszy nam więcej bólu, tragedii, nieszczęść i smutków w całej historii. Niech by te słowa odmieniły nasze losy, ale to nie nastąpi.

    OdpowiedzUsuń