czwartek, 29 listopada 2012

Marcin Świetlicki - Le gusta este jardin?

Wojciech Weiss, Melancholik, 1894


Po zdjęciu czarnych okularów
ten świat przerażający jest tym bardziej.
Prawdziwy jest. Właściwe barwy
wpełzają we właściwe miejsca.
Wąż ślizga się po wszystkim, co napotka. Właśnie
nas dotknął.

Śnieg spadnie i zakryje wszystko.
Na razie jednak widać miasto – czarną
kość rozjaśnianą niekiedy światłami
maleńkich samochodów,
usiadłem wysoko
i patrzę. Wieczór. Już zamknięte
wszystkie wesołe miasteczka.

Wieczór. Mężczyźni wracają z łupami.
Żarliwi księża zdolni do zbawiaenia
jedynie siebie samych. Szedł pies
z nami i śmierdział. Moje dokumenty
uległy rozkładowi. Wszystko co kochałem
uległo rozkładowi. Jestem zdrów i cały.

Niczego o mnie nie ma w Konstytucji.

1986

1 komentarz:

  1. La gusta este jardin? z 1986 ukazała się w tomiku "Zimne Kraje", nieco zmieniona pt "Pod wulkanem" znana jest wszystkim ze Schizmy i ogrodu koncentracyjnego

    OdpowiedzUsuń