Tadeusz Cieślewski syn, Kompozycja, 1929, drzeworyt, 9,4 x 7,5 cm |
Pękło serce upału
za Wolą i za Ochotą,
rudą krwią obrzygało
Miedzianą, Żelazną i Złotą.
Zapatrzony i niewidomy,
we krwi, we krwi odnalazłem
obłoki, dymy i domy -
złote, miedziane, żelazne,
w czarnym wieczornym dymie
ulic kamienny krwotok
i obłoki ciężkie olbrzymie,
przeraźliwe krwawą martwotą!
"Nie ma ochoty i woli -
myślałem - serce pękło..."
I powoli szedłem, powoli
rudym wieczorem, Piękną...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz