piątek, 12 kwietnia 2013

Anatol Stern - Portret Malewicza

Kazimierz Malewicz, tors kobiety


Wyciął sobą kwadrat
na szkle epoki
wypchnął ze szklanym dźwiękiem
czarny kwadrat
okno na kosmos

Na ramie iskrzący się pył stuleci
tędy lodowaty wicher międzyplanetarny
tędy pierwsze rakiety
do ukrytych w nas
nieznanych wymiarów

...gdy jego przeżarte rakiem
szklanych opiłków
ciało
złożono w pryzmatycznej trumnie
podwórzowym psem na łańcuchu
wyła przyszłość

Brylant
okno
szklane szczęście
na podmoskiewskiej stacji

Jeszcze dziś kwitną tam jabłonki


Kazimierz Malewicz, Autoportret, 1912

1 komentarz: